Od mniej więcej roku dojrzewała w mojej głowie idea bloga. Trochę mi zajęło uporządkowanie miliona pomysłów z tym związanych i ustalenia, jak ma wyglądać moja przestrzeń w sieci.
Przez lata pracy w korpo i życia w ciągłym biegu nie zwracałam zbytnio uwagi na to co jem. Wrzucałam na talerz przypadkowe rzeczy, bez jakichkolwiek głębszych analiz rzeczywistości i etykiet.
Parę lat temu po kolejnej przeprowadzce, zaczęłam urządzać własną kuchnię. Właśnie wtedy zainspirowana nowym miejscem, smakami i możliwościami, odkryłam, że gotowanie mnie wciąga, że podczas kolejnych zakupów w głowie kiełkuje masa pomysłów co by potem w domu ugotować. Zaczęły się nieustające kuchenne eksperymenty.
Zaczęłam przypominać sobie smaki dzieciństwa, kuchnię moich rosyjskiej i ormiańskiej Babć. Właśnie te wspomnienia, podróże i ciągłe eksperymenty w domowym zaciszu zaprowadziły mnie tu, na ten blog który czytacie.
W tym miejscu udało mi się również połączyć moje pasje - fotografię i gotowanie.
Oprócz pisania bloga zajmuję się także fotografią kulinarną, realizuję sesję zdjęciowe dla klientów indywidualnych i firm.
Wszystko co możecie przeczytać na tym blogu to tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia na temat produktów, miejsc i wydarzeń.
Kontakt: whatlenalikes@gmail.com
Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz